Jeszcze zyjemy, jakby sie ktos pytal
Robi sie goraco (i nie tylko "pogodowo", choc na szczescie i w tym sensie jest coraz cieplej). Jest coraz mniej czasu, zeby wstapic i napisac to czy owo. Nasz dzien wyglada mniej wiecej tak: 6.00 pobudka, 6.30 medytacja, 7.00 msza swieta z jutrznia i salezjankami, 7.30 sniadanie*, 9.00-11.30 oratorium poranne (ktore jest, notabene, naszym wlasnym obowiazkiem, dopiero co wystartowalo), 12.30 obiad (od pt. do niedz. nieco pozniej)*, 14.30 oratorium popoludniowe, na ktore sklada sie: 15.00-16.30 czas na nauke, 16.30-17.00 rekreacja, 17.00-17.30 podwieczorek (tym razem dolaczamy do calej grupy animatorow, ktorzy opiekuja sie poszczegolnymi grupkami dzieci); kiedy konczy sie oratorium mamy czas zeby integrowac sie z animatorami. Na razie kroluje gra w siatke, ale pomalu pojawiaja sie nowe elementy, jak chocby, ostatnio, wymiana talentow spiewaczych i tanecznych. Tak po 18.00 mamy chwilke na odpoczynek i o 19.15 zjawiamy sie na nieszporach i pozniej… lectura espiritual, a w niej… co nowego u kardynala Tarcisio Bertone, czyli wszytko o oficjalnych wizytach w Peru dystyngowanych przedstawicieli Kosciola. Pozniej kolacja* i czas wolny ile kto moze, no, chyba ze przysniemy nad laptopem dziergajac kolejne sceny jaselek. Nasze apogeum wytrzymalosci to godzina 23.00 … A tak w ogole to latamy ze scierami, zelazkami, odplamiaczami (czyli "ABC kury domowej"). Szkolimy sie pod kazdym wzgledem… Prawie kazdym 😉
Teraz czas na przypis: * trzeba zauwazyc, ze te nie trwaja krocej niz… jak to u latynosow… sami wiecie.
Widzę Aguś że ty masz tam sporo obowiązków ale wiem że z pomocą Bożą wszystko wam się uda. Brakuje nam ciebie w grupce misyjnej i na każdym spotkaniu polecamy modlitwie ciebie i Michasie:) Do grupki dołączyło sporo nowych osób i spotkania mamy też prowadzone (co prawda raz w miesiącu ale zawsze lepsze to niż nic;-P) przez ks.Michała salezjanina który bywa w Toruniu od poniedziałku do czwartku a tak to jest w Aleksandrowie i powiedział że z chęcią będzie do nas na spotkania przychodził:) Więc widzisz parę nowości w grupce;)
Witaj Agnieszko,
cieszę się, że z ufnością podejmujesz misyjną służbę,
cała DDM łączy sie z Tobą duchowo i poleca Cie i całe dzieło Jezusowi.
Będziemy zagladać na Twoją stronę zatem pisz od czasu do czasu…
Pamiętaj, ze tam, gdzie słabość, tam rozlewa sie większa łaska Boża.
Pozdrowienia
Ania z Gdyni
Dodaj komentarz