Agnieszka Jaroszewicz

…A raczej dwie Agnieszki na misyjnym szlaku

Tydzien Misyjny 2007

10
25

Tym razem osobiscie. Ponizej zamieszczam fragment refleksji na tegoroczny Tydzien Misyjny, tak od "drugiej strony":

"Bardzo dużo mówi się o tym, że dający więcej otrzymuje niż daje. Ale jak wytłumaczyć, że tak naprawdę nie daje się niczego? …Trudne? Nie do przyjęcia? Być może da się to nazwać inaczej, ale jedyne, czego potrzebuje jeden człowiek, żeby znaleźć się wśród innych jako rzecznik Kościoła i Boga, to wiara, że moje nic może być podstawą kreacji jakiegoś świata. Ba! Skoro tak, powiecie, to po co latać aż na drugą półkulę? Jakkolwiek by to nie zabrzmiało: żeby było łatwiej. Żeby przy okazji odkrywać, że „różnimy się jedynie tak bardzo podobnie”, że te cudowne różnice są sobie nawzajem bardzo potrzebne, a podobieństwa pozwalają uchwycić Boży pomysł na skonstruowanie człowieka. (…)

 Życie jest tym najpiękniejszym czego możemy pragnąć, by móc się tym dzielić, to właśnie nasze małe nic, które, połączone z wiarą, może zaowocować jakimś nowym światem. Światem na co dzień ukrytym, tajemnicą Boga osłoniętą inną tajemnicą – czasu jej wyjawienia. Dużo tajemnic? Zawikłane to wszystko? Może na piśmie. “Świat powie to lepiej, niż książka przemilczy”. Żyje się po prostu, myśli muszą się tego dopiero nauczyć. A kiedy się nauczą – będziemy juz w Raju. I nie będzimy musieli nigdzie pielgrzymować, by budować jedność."

 

  1. Joanna napisal(a),

    Piękne słowa.Każdy z nas jest tutaj pielgrzymem w drodze, a jak tę drogę ułoży i jak szybko to zrozumie – to dla kazdego z nas inny czas. Ofiarowując modlitwę możemy ten czas przyspieszyć i ubogacić. A moją modlitwę masz nieustannie !
    Wszystkie Twoje przemyślenia są cenne, bo nas ubogacają. Są żywe, bo Pan jest blisko Ciebie właśnie wtedy, gdy Tobie najciężej i gdy największe zmęczenie dotyka. Zawsze chcę być blisko Ciebie !

  2. Netaquel napisal(a),

    Dziekuje Agnieszko ! To mi wyjasnia slowa JPII o tym, ze mozemy cos zrobic dla innych nie przez nasze zdolnosci ale dzieki wierze – to byly slowa Papieza, na ktore odpowiedzia salezjanow bylo zalozenie MWDB.

    A tajemnice ? Sa piekne! Ale tez bola… Tak jak Asia, tez sie za ciebie modle. I za pozostale, milczace woluntariuszki z Peru tez czasem 🙂

  3. Kazëb - Kaszëba - nie-Kaszëba -chrzesny napisal(a),

    ,,Wiara, że moje nic może być podstawą kreacji jakiegoś świata.” – to piękne zdanie!
    Jako plastyk, znający się trochę na urbanistyce i obserwujący od lat swoich uczniów w czasie wycieczek,
    wiem, że z dala od swoich stron – swojego ,,becika” – ostrzej i prawdziwiej widzę istotne sprawy otoczenia i nawet samego siebie. Słyszałem gdzieś, że na drugiej półkuli to ponoć wszystko już widać jak w soczewce skupiającej
    – odwrotnie i do góry nogami. Jednak zapewne tylko ci, którzy nauczyli się w naszej ziemskiej szkole bez jakichkolwiek uprzedzeń budować jedność, dostaną się do Raju bez poczekalni i kolejek.
    Sądzę, że ta rozłąka i owa bardzo odmienna rzeczywistość pomogą Wam Wszystkim, Kochani, w otrzymaniu
    po znajomości z Samym Bogiem specjalnej wejściówki.
    W związku z tym, tak do końca nie wiem, kto tu za kogo może się skuteczniej modlić…
    Agnieszko, to przecież Ty nawet swego chrzesnego musiałaś dopiero nauczyć praktycznie,
    że smutny święty to żaden święty. Och jak Ci jestem wdzięczny za tę ewangelizację w najbliższej rodzinie!
    Teraz już wiem, że Pan Bóg jest przecież najweselszym z nas; toteż czasem patronką misji zostanie św Tereska, która bodaj nie opuściła klasztoru, a czasem łatwiej prowadzić misje wśród najbliższych aż z drugiej półkuli.
    Zastanów się, ile w tym wszystkim jest wesołego i zarazem mądrego komizmu.
    Zupełnie jak w Twoich nie kończących się żartach, budujących w sumie całkiem poważną Wiarę. Wykorzystaj to.
    – Niech Bóg z radością stanie wśród Was !

Dodaj komentarz