Bardzo stara mapa :)
Oratorium poranne to czas, który w zeszlym roku spedzalam w dużej mierze w bibliotece. Dzieci mają możliwość wypożyczać książki na miejscu, żeby wykonać swoje prace domowe. Czasami jednak ich ciekawość idzie w swoją stronę, niekoniecznie w tę, w którą w danym momencie kieruje szkolne zadanie… Ale też trudno jest hamować nieustające pytania. Któreś z nich może być wstępem do dalszych poszukiwań.
Dzień oratoryjny, biblioteka. Dzieci przynoszą mi mapę. Cud, że ten kawałek papieru jeszcze się trzyma w jednym kawałku, niemniej główki podnoszą się dumnie w górę: „Señorita, już wiemy gdzie leży Polska!” „No proszę! Pokażcie mi” „Gdzieś tutaj, prawda?” …No, prawie… Bądź co bądź jesteśmy w tej Unii… „Trochę dalej… O, tutaj, widzisz? I tu nawet jest zaznaczona nasza stolica”. Geografia to moja miłość. Nigdy nie zaszkodzi wykorzystać sytuację i zadać oratorianom jakieś nowe zadanie. „No to teraz poszukajcie mi jakich sąsiadów ma Polska. Tylko uprzedzam od razu, mogą być inni niż obecnie, bo mapa jest dość stara”. Za chwilę jeden chłopiec triumfalnie obwieszcza: „Już wiem! Australia!”. „Co?! Gdzieś to znalazł?” Wielki odkrywca już nie jest taki pewny swego, ale nie daje za wygraną: „Ta mapa jest bardzo stara”.
Oh come on… Tobie też nigdy się Austria z Australią nie myliła? 😉
yyy… nie? 🙂
No właśnie…. Przecież te kraje się tak podobnie nazywają…. 🙂
Dodaj komentarz