Agnieszka Jaroszewicz

…A raczej dwie Agnieszki na misyjnym szlaku

Archive for the ‘Peru’ Category

Pierwsze koty za ploty

Jestesmy juz w Limie. Zaoszczedzilysmy 7 godzin i poki co nie mamy zbytnich problemow z aklimatyzacja.

Chlopcy z Otwartego Domu Ks. Bosco sa wymagajacymi sportowcami. Wczoraj pogonili nas troche po boisku, wiec my (zeby zlapac oddech) zaproponowalysmy im gre w "króla". To byl strzal w 10. Chlopcy podchwycili pomysl i… nim sie zorientowalysmy na linii startu byla ich cala gromadka. Dzisiaj jest juz troche pustawo, bo chlopcy poszli do szkoly (wczoraj w Peru obchodzono swieto z okazji przegranej wojny,stad sporo czasu wolnego). Dzisiaj tez bedziemy musialy rozstac sie z chlopakami, bo wieczorem wyruszamy juz na nasza pustynie. Czeka nas cala noc w podrozy, ale, szczerze mówiac, chcemy zakosztowac juz pólnocnego ciepla, bo oceaniczna wilgoc zaczela nam doskwierac.